W Ocicach (pow. i gmina Bolesławiec) znaleźliśmy kolejny opuszczony kościół, oczywiście ewangelicki. Budynek jest bardzo duży, trudno go przegapić, znajduje się w samym centrum wsi (naprzeciw skrętu na Bolesławiec). Po obejściu go dookoła stwierdziliśmy, że nie da się wejść do środka. Wszystkie okna i drzwi są szczelnie zabetonowane, nigdzie nie widać nawet najmniejszej szczeliny, przez którą można by się przecisnąć. Przynajmniej pozornie... Prawie zrezygnowaliśmy, ale odrobina ekwilibrystyki pomogła ;)
Trzeba przyznać, że kościół w Ocicach to miejsce, do którego trudno się dostać. Inne trudności wynikają ze stanu, w jakim znajduje się wnętrze i empory - łatwo tutaj o wypadek. Dlatego w trosce o ewentualnych zwiedzaczy nie polecamy wyprawy w to miejsce.
Kościół jest kompletnie ogołocony. Ołtarz został przeniesiony do czynnego katolickiego kościoła w Ocicach, resztę zapewne rozszabrowano. Na pierwszym zdjęciu pokazujemy ujęcie z lat 30. XX w. (znalezione w serwisie dolny-slask.org.pl) i dla porównania ujęcie z naszej wyprawy - widać, że wszystko, co miało jakąkolwiek wartość, zniknęło. Cała podłoga jest pokryta potrzaskanymi epitafiami. Wejście na empory jest bardzo ryzykowne.
Kościół powstał w 1871 roku. Był dwukrotnie renowowany - w 1882 i 1921 roku. Te daty są umieszczone na zwieńczeniu głównego portalu. Opustoszał w 1945 r., a okna i drzwi zamurowano w latach siedemdziesiątych. Pod świątynią znajdują się podobno krypty z epitafiami - w podłodze są zasypane dziury, więc pewnie ktoś próbował się tam dostać.
Budynek jest jak najbardziej do uratowania. Ktoś już chyba zaczyna o tym myśleć, bo w lipcu gmina Bolesławiec ogłosiła przetarg na remont dachu i prace porządkowe. W planach jest też zabezpieczenie okien na wysokości empor - ciekawe, czy to oznacza, że zostaną zamurowane jak te na parterze???