wtorek, 28 kwietnia 2015

Socrealistyczna pamiątka. Zgorzelec

Miniony ustrój przypomina o sobie za sprawą takich perełek, jak socrealistyczny malunek na ścianie budynku u zbiegu ulic Warszawskiej i Emilii Plater w Zgorzelcu. 
Zdjęcie nie jest dobrej jakości - zrobiłam je z samochodu, korzystając z postoju na czerwonym świetle. Jednak pomimo jakości muszę je tu zamieścić - wspaniale pokazuje pokraczność "sztuki" wprzęgniętej w służbę doktrynie. Na pierwszym planie wsparty na łopacie przodownik, za nim - zdaje się - działacz partyjny, a na samym końcu, w tle - matka. 
Po drugiej stronie okien widocznych na zdjęciu jest jeszcze murarz i tynkarz, niestety nie zdążyłam ich sfotografować.
Co robić z takimi świadectwami realizmu socjalistycznego? Czy nadal mogą współtworzyć przestrzeń miejską w kraju postkomunistycznym? Pytania zostawiam otwarte, chociaż przyznam, że ciekawi mnie ten wycinek Zgorzelca.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz