Co prawda na żadnej ze ścian pałacu w Jędrzychowicach koło Zgorzelca nie widziałam tabliczki "Budynek grozi zawaleniem", ale jego wygląd mówi sam za siebie. Pałac powstał w XVI wieku. W 1611 roku powiększono go o wieżę i skrzydło.
Po skrzydle zostały tylko resztki fundamentów, natomiast wieża nadal jakoś się trzyma. Podobno jeszcze 20 lat temu były w niej okrężne schody - zostały jednak wyburzone. We wnętrzu wieży widać jednak, którędy przebiegały.
Przy wieży zachowała się fasada. W korytarzyku widoczne są sklepienia i płaskorzeźby. Prowadzi on do wnętrza Sali Rycerskiej - ostały się cztery ściany, ale dachu nie ma. Wszystko oczywiście porasta zielenina.
Pałac był otoczony parkiem, nieopodal mieścił się browar, ogrody i oranżeria. Dzisiaj zieleń wokół zabytku rośnie chaotycznie. Warto jednak pójść kawałek dalej - za pałacem znajduje się wzgórze, a u jego podnóża łukowate wejście do... Hmm, no właśnie, trudno stwierdzić, do czego. Może były to pałacowe piwnice? A może schron? W każdym razie wejście wgłąb obiektu zostało zamurowane. Teraz służy jako składowisko śmieci i starych opon.
W internecie znalazłam wzmiankę, że pałac został w 1945 roku zbombardowany przez niemieckie lotnictwo, co miało być karą dla właściciela za jego antyhitlerowskie poglądy. Wspominam o nalocie anegdotycznie, bo nie udało mi się potwierdzić, że rzeczywiście tak było.
Zachęcam do odwiedzenia pałacu - w Jędrzychowicach należy skręcić z drogi wojewódzkiej na skrzyżowaniu w prawo (jadąc w stronę Zgorzelca). Budynek stoi na niewielkim wzniesieniu, jest widoczny z ulicy.
Po skrzydle zostały tylko resztki fundamentów, natomiast wieża nadal jakoś się trzyma. Podobno jeszcze 20 lat temu były w niej okrężne schody - zostały jednak wyburzone. We wnętrzu wieży widać jednak, którędy przebiegały.
Przy wieży zachowała się fasada. W korytarzyku widoczne są sklepienia i płaskorzeźby. Prowadzi on do wnętrza Sali Rycerskiej - ostały się cztery ściany, ale dachu nie ma. Wszystko oczywiście porasta zielenina.
Pałac był otoczony parkiem, nieopodal mieścił się browar, ogrody i oranżeria. Dzisiaj zieleń wokół zabytku rośnie chaotycznie. Warto jednak pójść kawałek dalej - za pałacem znajduje się wzgórze, a u jego podnóża łukowate wejście do... Hmm, no właśnie, trudno stwierdzić, do czego. Może były to pałacowe piwnice? A może schron? W każdym razie wejście wgłąb obiektu zostało zamurowane. Teraz służy jako składowisko śmieci i starych opon.
W internecie znalazłam wzmiankę, że pałac został w 1945 roku zbombardowany przez niemieckie lotnictwo, co miało być karą dla właściciela za jego antyhitlerowskie poglądy. Wspominam o nalocie anegdotycznie, bo nie udało mi się potwierdzić, że rzeczywiście tak było.
Zachęcam do odwiedzenia pałacu - w Jędrzychowicach należy skręcić z drogi wojewódzkiej na skrzyżowaniu w prawo (jadąc w stronę Zgorzelca). Budynek stoi na niewielkim wzniesieniu, jest widoczny z ulicy.
Wieża i fasada - po prawej stronie kiedyś znajdowało się skrzydło.
Wnętrze wieży - widać, którędy przebiegały schody.
Szczegóły wieńczące wejście do wieży.
Tyle zostało po wnętrzu.
Wejście do...? Schronu?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz