piątek, 16 października 2015

Muzeum Sztuki Cmentarnej. Wrocław

W lipcu tego roku przez Wrocław przeszła nawałnica, która wyrządziła ogromne szkody m.in. w Muzeum Sztuki Cmentarnej. Stary cmentarz żydowski przy ul. Ślężnej do niedawna był niedostępny do zwiedzania - miesiąc temu nie udało nam się go zobaczyć. Na szczęście szkody zostały już usunięte, możemy więc zaprezentować zdjęcia z wczorajszej wyprawy na stary kirkut. Wejścia w czwartki są bezpłatne, w pozostałe dni obowiązuje bilet wstępu (10 zł ulgowy, 15 zł normalny). 

Cmentarz żydowski powstał w 1825 roku. Mieścił się wtedy poza granicami Wrocławia - we wsi Gabitz. W 1868 roku miasto pochłonęło wioskę, wraz z nią w obrębie Breslau znalazł się też kirkut. Do II wojny światowej nekropolię trzykrotnie powiększano. Ostatni pogrzeb odbył się tu w 1942 roku. Jakimś cudem piękny cmentarz nie został zniszczony przez nazistów. Teren wydzierżawiła firma ogrodnicza, która miała zamiar zrobić z tego miejsca park. Na szczęście nie zdążyła zrealizować swego celu przed zakończeniem wojny. Po 1945 r. kirkut niszczał, na szczęście w latach 70. wpisano go do rejestru zabytków. Przetrwał do dzisiaj dzięki temu, że w 1988 r. powstało tu Muzeum Architektury Cmentarnej, a od 1991 r. Muzeum Sztuki Cmentarnej (oddział wrocławskiego Muzeum Miejskiego).

Naprawdę jest tu co oglądać, mimo że wiele mogił nie wytrzymało próby czasu. Na 4,6 ha mieści się około 12 000 nagrobków! Wiele z nich to naprawdę dzieła sztuki. Muzeum pod gołym niebem to prawdziwy eklektyzm form i stylów, a także symboliki (również świeckiej). Niezwykłe bogactwo architektoniczne to efekt haskali - zapoczątkowanego w XVIII wieku ruchu intelektualnego, prowadzącego do asymilacji Żydów z innymi społecznościami, czemu towarzyszyło częściowe zeświecczenie. 
Stary kirkut bez wątpienia zasługuje na miano muzeum. Nadanie mu rangi placówki muzealnej prawdopodobnie go uratowało - gdyby nie to, być może dzisiaj zamiast macew byłby tu park albo plac zabaw... 





















Brak komentarzy:

Prześlij komentarz