czwartek, 25 stycznia 2018

Stan techniczny: do remontu. Pałac w Giebułtowie

 Pałac w Giebułtowie (gm. Mirsk, powiat lwówecki) jest wystawiony na sprzedaż. W ogłoszeniu przeczytamy "stan techniczny: do remontu". Prawdę mówiąc to bardzo eufemistyczne określenie. Budynek jest zrujnowany, a ponurym dopełnieniem ruiny są okna zasłonięte czymś, co przypomina czarne worki na śmieci. 

Barokowy pałac powstał w latach 1661-1665, a jego pierwszym właścicielem był Christoph von Uchtritz (do tego właśnie rodu należał też zamek w pobliskim Świeciu). Przebudowywano go w XVIII, XIX i XX wieku. Po wojnie do 1970 roku był użytkowany jako obiekt kolonijny.

Przed bramą na teren pałacowy ustawiono tablicę informacyjną (z inicjatywy Pro Parva Patria - Stowarzyszenia na rzecz Rozwoju Regionu). Możemy przeczytać, że "w trójkątnej ścianie szczytowej znajduje się bogato zdobiony owalny otwór okienny". Niestety ta informacja jest już nieaktualna - trójkątnego zwieńczenia fasady po prostu już nie ma. Tablica informuje także: "Poniżej zachowała się przeszklona loggia z balustradami". Chodzi pewnie o łukowate okno, ani to loggia, ani przeszklona. 

Giebułtowski pałac czeka na właściciela - jak tysiące podobnych dolnośląskich obiektów. Pozostaje tylko mieć nadzieję, że kiedyś obiekt doczeka się remontu. Jeśli nie, jeszcze kilka lat i będzie po sprawie. 






















14 komentarzy:

  1. Serce pęka gdy widzi się taki stare, zabytkowe budynki w runinie! :(

    OdpowiedzUsuń
  2. Ludzie potrafią zniszczyć wszystko, budowane mozolnie przez lata, bawiłam się tam jako dziecko i na wagary się tam chodziło- było jeszcze na co popatrzeć, na sufitach były piękne malunki , pamiętam takiego smoka na górze w zamku, był na suficie. Przed zamkiem był także basen z betonu, który po wyczyszczeniu własnymi rękami nadawał się do użytku. Żal patrzeć, że tak cenne miejsce znika����

    OdpowiedzUsuń
  3. Dokładnie smok na suficie robił wrażenie. Basen był czyszczony i całe wakacje się tam za młodego człowiek pluskal a wieczorami ogniska. W latach 90 wszędzie można było jeszcze wejść. Na górze po lewej stronie zachowały się prysznice i łaźnia,oraz piwnica która trochę straszyła. Fajne czasy miło powspominać

    OdpowiedzUsuń
  4. Znów na sprzedaż ? Tyle lat przechodzi z rąk do rąk i nic nie jest zrobione aż łzy się cisną same...

    OdpowiedzUsuń
  5. Żal patrzeć na to co się stało z tym budynkiem. Dokładnie pamiętam smoka,basen,łaźnie i piwnice. Wielokrotnie urządzaliśmy sobie zabawy w budynku.

    OdpowiedzUsuń
  6. A teraz zamek pałac ulega samoistnej destrukcji. Szkoda. Bo za młodego trochę człowiek zostawił tam serca Przy basenie i jakoś to jeszcze się trzymało kupy a teraz ledwo stoi. Ale to już było jak się mówi.

    OdpowiedzUsuń
  7. Nooo, nareszcie na sprzedaż! Po co było tyle czekać, skoro się nie ma pieniędzy i serca do remontu! Za taką dewastację powinna być kara! Jeszcze kilka lat temu był dach i robiono inwentaryzację parku! Zgroza.

    OdpowiedzUsuń
  8. Bywamy w Giebułtowie od kilku lat. Jesteśmy świadkami totalnej dewastacji pałacu.Jest to przykre-nasz znajomy określa to jako DZIADOWIZNA.Teraz to tylko spychacz i po ptakach. A tak na marginesie,kto podejmował takie decyzje.

    OdpowiedzUsuń
  9. Palac powinien byc przekazany za darmo uczciwemu nabywcy ,ktory by to rzetelnie odrestaurowal Za co tu brac pieniadze?

    OdpowiedzUsuń
  10. Dziękujemy za wszystkie komentarze tutaj i na FB. Post wzbudził duże zainteresowanie - to tylko umacnia nas w przekonaniu, że warto dokumentować takie obiekty. Szkoda, że nie mieliśmy szansy obejrzeć pałacu, kiedy jeszcze jako tako się trzymał.

    OdpowiedzUsuń
  11. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  12. Największe zniszczenia poczynili właściciele.
    Powycinane belki stropowe. Nawet drzewa w parku będące pod ochroną. Konserwator zabytków ?

    OdpowiedzUsuń
  13. Hej kupił bym ostatnie właściciel zaniedbali inne sprawy kasę kkaasse mogę to remont 4lata oby Hej trudno zecz mimA

    OdpowiedzUsuń